Gulasz

Są takie dni, kiedy panuje kompletna pustka w głowie i nie mam pomysłu na obiad. 

Pustka w głowie, w lodówce... Bywa ;) 

Ale, że w zamrażarce zazwyczaj jest jakiś kawałek mięsa, a warzyw raczej nam nie brakuje, 

to powstaje Pan Gulasz. Szybki, smaczny i nie wymagający

• ok. 1 kg łopatki wieprzowej
• dwie cebule
• dwie marchewki
• pietruszka
• kawałek selera
• kawałek pora- biała częsc
• sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty, słodka papryka mielona
• mąka, olej

Mięso kroimy w drobne kawałki. Niektórzy preferują sporą kostkę, ja cenie sobie czas :) Drobniejsze kawałki szybciej się przesmażą i ugotują, a wcale nie muszą się rozpaść. Pokrojone mięso obtaczam w mące i smażę na rozgrzanym oleju na złoty kolor, z obu stron. Nie przewracajmy mięsa od razu po wrzucenie na patelnię, dajmy mu chwilę, żeby się zamknęło i dopiero przełóżmy. Lekko solimy i pieprzymy. Tak właśnie teraz to robimy, na patelni :)

W garnku przygotowujemy przyprawy: pieprz, ziele, liść, odrobina soli. Warzywa ścieramy na tarce i również wkładamy do garnka. Oczywiście pora kroimy. Całość zalewamy wodą, tak ok. 2 cm nad warzywa i gotujemy.

Gdy mięso obsmażymy, przekładamy je do podgotowanych warzyw. Na tej samej patelni, której używaliśmy, podsmażamy cebulę. Gdy będzie rumiana, zalewamy ja lekko wodą, aby zebrać cały smak z patelni i całość przelewamy do garnka. 

Jeśli w gulaszu będzie zbyt mało wody, dolejmy jej, tyle, aby warzywa z mięsem były lekko zakryte.

Całość gotujemy do miękkości mięsa. Uważajcie, żeby nie przywierało do dna, bo łatwo przypalić :)

Na koniec doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz słodką papryką.

Ponieważ lubimy dużo zieleniny, gulasz podajemy z natka pietruszki.