Pierogi z owocami
U nas dzisiaj trochę lata w ten zimowy, czy raczej wiosenny (?) dzień.
Szybki obiad, którego nie odmówią nawet dzieci, a zwłaszcza one będą z niego bardzo zadowolone!
Pierogi z owocami! Ponieważ nie ta pora na świeże owoce, z powodzeniem można użyć mrożonych.
Będzie pysznie, GWARANTUJĘ! :)
U nas tym razem będą pierogi z truskawkami oraz z borówkami i jeżynami razem. Truskawki prosto ze sklepu, natomiast jeżyny i borówki to pozostałości letnich zasobów :)
nie pozwalając na to, żeby zupełnie rozmarzły.
Kroimy je na mniejsze kawałki i oprószamy kaszą manną.
Podczas gotowania puszczą sok, a kasza go wchłonie, dzięki czemu nie będzie nam strzelał już na
talerzu- a i podczas lepienia będzie łatwiej.
Nie pozostaje nic innego jak brać się za lepienie!
Pamiętajcie, że gotowe surowe pierogi, nie powinny zbyt długo czekać na gotowanie, truskawki będą
wilgotne, a to może mieć wpływ na ciasto.
Pierogi wrzucamy na wrzącą, osoloną wodę. Od momentu wypłynięcia ich na powierzchnię wody
gotujemy jeszcze przez chwilę na małym ogniu.
U nas najszybciej znikają w połączeniu z kwaśną śmietaną oraz szczyptą brązowego cukru.
Szybki obiad, którego nie odmówią nawet dzieci, a zwłaszcza one będą z niego bardzo zadowolone!
Pierogi z owocami! Ponieważ nie ta pora na świeże owoce, z powodzeniem można użyć mrożonych.
Będzie pysznie, GWARANTUJĘ! :)
U nas tym razem będą pierogi z truskawkami oraz z borówkami i jeżynami razem. Truskawki prosto ze sklepu, natomiast jeżyny i borówki to pozostałości letnich zasobów :)
- 500 g mąki (typ 480- 500)
- ok. 300 ml ciepłej wody
- szczypta soli
- łyżeczka masła
- kasza manna
- ulubione owoce
Mąkę warto wybrać drobną, wtedy ciasto będzie bardziej plastyczne. Oczywiście przesiewamy ją
przez sito, żeby uniknąć zbitych grudek i mieszamy z solą.
przez sito, żeby uniknąć zbitych grudek i mieszamy z solą.
Dodajemy masło oraz wodę i bierzemy się za wyrabianie ciasta.
Pamiętajcie, że musi być gładkie i elastyczne.
Po wyrobieniu ciasta, warto przełożyć je do nagrzanej szklanej miski i przykryć talerzem bądź
ścierką, żeby chwilę odpoczęło. Będzie bardziej plastyczne.
Owoce wyjmujemy z zamrażarki i dajemy im chwilę, żeby troszkę złapały temperatury pokojowej,
ścierką, żeby chwilę odpoczęło. Będzie bardziej plastyczne.
Owoce wyjmujemy z zamrażarki i dajemy im chwilę, żeby troszkę złapały temperatury pokojowej,
nie pozwalając na to, żeby zupełnie rozmarzły.
Podczas gotowania puszczą sok, a kasza go wchłonie, dzięki czemu nie będzie nam strzelał już na
talerzu- a i podczas lepienia będzie łatwiej.
Ilość owoców w środku pozostawiam do waszego uznania, ja osobiście lubię duuużo :)
Nie pozostaje nic innego jak brać się za lepienie!
Pamiętajcie, że gotowe surowe pierogi, nie powinny zbyt długo czekać na gotowanie, truskawki będą
wilgotne, a to może mieć wpływ na ciasto.
Pierogi wrzucamy na wrzącą, osoloną wodę. Od momentu wypłynięcia ich na powierzchnię wody
gotujemy jeszcze przez chwilę na małym ogniu.
U nas najszybciej znikają w połączeniu z kwaśną śmietaną oraz szczyptą brązowego cukru.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz