Kurczak orientalny
Nasza, trochę spolszczona wersja orientalnego kurczaka. Równie smaczna! I zdrowa, spory zastrzyk witamin w takiej ilości warzyw.
Idealnie na aktualną aurę. Poleca się zarówno na obiad jak i kolację.
- mięso z podudzi kurczaka/ filet z kurczaka
- cebula
- marchew
- kawałek selera
- papryka
- kawałek pora- ok. 10 cm białej części
- pieczarki
- czosnek
- fasolka szparagowa
- groszek
- grzyby Mun
- koper włoski
- sos sojowy
- ocet ryżowy
- mielona papryka
- imbir
- oregano
- sól
Mięso z kurczaka oczyszczamy i kroimy w paski. Posypujemy papryką, zalewamy sosem sojowym i odstawiamy na chwilę, żeby przeszło przyprawami.

Na patelni/ WOKu podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę oraz posiekany czosnek. Uważajcie, żeby nie przypalić czosnku, bo będzie gorzki. Jeśli macie ochotę na pikantny obiad, możecie też dodać posiekaną papryczkę chilli, u nas ze względu na dzieci, tym razem będzie łagodnie.
Dodajemy kurczaka i nie zmniejszając temperatury pod naczyniem, smażymy go przez chwilę.
Następnie dokładamy pokrojone warzywa: marchew, kawałek kopru włoskiego, seler, paprykę, pora, pieczarki, fasolkę szparagową oraz pokrojone grzyby.

Podlewamy wszystko wodą, tak, aby utworzył się sos, który zakrywa warzywa i kurczaka.
Dodajemy zielony groszek- może być mrożony- i dusimy do miękkości warzyw.
Doprawiamy całość łyżeczką oregano, papryką słodką mieloną- bądź ostrą, jak wolicie :), szczyptą imbiru- jeśli macie świeży to super, ale spokojnie, mielony również może być :) i do smaku solą, bądź sosem sojowym. Ja preferuję sos :) Ponieważ całość jest dość "rzadka" zagęszczam 2 łyżeczkami mąki ziemniaczanej, rozprowadzonej w odrobinie wody.
Dodajemy zielony groszek- może być mrożony- i dusimy do miękkości warzyw.
Doprawiamy całość łyżeczką oregano, papryką słodką mieloną- bądź ostrą, jak wolicie :), szczyptą imbiru- jeśli macie świeży to super, ale spokojnie, mielony również może być :) i do smaku solą, bądź sosem sojowym. Ja preferuję sos :) Ponieważ całość jest dość "rzadka" zagęszczam 2 łyżeczkami mąki ziemniaczanej, rozprowadzonej w odrobinie wody.
Ilość warzyw jest tak naprawdę dowolna i zależy tylko od Waszych upodobań smakowych :) Nie żałujcie sosu sojowego,i nie zapomnijcie o walorach smakowych octu ryżowego! :)
My zjadamy w towarzystwie ryżu i surówki z białej kapusty.przepis :)
Komentarze
Prześlij komentarz